Wadą publikacji Open-Access ad
Niektórzy z wydawców celowo wprowadzają w błąd, wymieniając nieistniejących ludzi jako swoich redaktorów i członków redakcji, a także twierdząc, że są właścicielami artykułów, które plagiatowali z innych publikacji. Inne czasopisma i wydawcy na liście Bealla mogą być prawdziwe, choć oczywiste jest, że ludzie, którzy je prowadzą, nie są zbyt profesjonalni, a niektóre z publikacji mogły zostać stworzone po prostu dlatego, że wydawały się sprytnym planem biznesowym, by pobierać opłaty od autora w wysokości kilkuset dolarów. za każdym razem, aby publikować artykuły w układzie dziennikowym za ułamek tradycyjnej ceny. W niektórych światłach takie przedsięwzięcia mogą nie być nieetyczne: tysiące naukowców na całym świecie musi opublikować, a nie wszystkie z nich mogą to zrobić w najwyżej ocenianych czasopismach. Z pewnością jednak problematyczne jest, aby czasopisma i wydawcy udawali, że są kimś, kim nie są, mylącymi autorami, czytelnikami i społecznością naukową. Większość nowych czasopism o otwartym dostępie podaje, że są to czasopisma o zasięgu międzynarodowym, naukowym lub naukowym oraz oferują krótkie czasy realizacji. Niektóre z nich obejmują również bardzo szerokie obszary tematyczne – na przykład Agencja Wydawnicza ds. Badań Naukowych publikuje Międzynarodowy Dziennik Badań i Opinii w Naukach Stosowanych (www.arpapress.com) i zachęca do składania wniosków z szerokiego zakresu dziedzin naukowych. Trudno sobie wyobrazić, jak jednemu czasopismowi udaje się prawidłowo zweryfikować tak różnorodne papiery.
Do niedawna międzynarodowe, naukowe, recenzowane czasopismo miało dość specyficzne znaczenie dla społeczności naukowej i całego społeczeństwa: oznaczało dziennik, który sprawdza przesłane prace pod kątem jakości naukowej, ale także w odniesieniu do znaczenia i zainteresowania czytelników. , a także zapewnia, że zawiera nowe odkrycia, które mogą przyspieszyć naukę. Cechy te czynią dziennik godnym zaufania i godnym czasu i pieniędzy czytelników. Wielu obserwatorów było zatem zrozumiałych zaniepokojonych, gdy wydawca czasopisma Elsevier przyznał w 2009 r., Że opublikował sześć fałszywych czasopism finansowanych przez firmy farmaceutyczne – w słowach Elsevier – sponsorowanych publikacji dotyczących kompilacji artykułów . . . które wyglądały jak czasopisma i nie zawierały odpowiednich informacji . Firma celowo wykorzystała słowo journal , aby sprawić wrażenie, że publikacje te są uczciwe i wiarygodne.
Oczywiście terminy międzynarodowy , naukowy , recenzowany , czasopismo , artykuł , redaktor i wydawca nie mają chronionych prawem autorskim ani opatentowanych definicji i mogą mieć różne znaczenia, szczególnie w wiek internetowy. Czy artykuł musi się różnić od przedłożonej pracy. Czy nie wszystkie publikacje online są automatycznie publikowane w wersji międzynarodowej. Czy coś jest nie tak z sytuacją, w której redaktor i wydawca to tylko jedna osoba, która założyła stronę internetową, na której naukowcy mogą przesłać swoje dokumenty i uiścić opłatę za ich profesjonalne przedstawienie i udostępnienie wszystkim zainteresowanym stronom. Czy nie jest dobrze, że ta ogromna liczba nowych wydawców i czasopism pozwoli na przeniesienie wszystkich badań – niezależnie od ich poziomu jakości – do domeny publicznej. Być może
[przypisy: helimed katowice, feksofenadyna, endoproteza kolana cena ]
January 11th, 2019 at 12:51 pm
nie każdy ból biodra to zaraz coś poważnego
January 13th, 2019 at 7:31 pm
[..] odnosnik do informacji w naukowej publikacji odnosnie: zabiegi kosmetyczne[...]
January 15th, 2019 at 2:24 pm
Po raz pierwszy ktoś mówi, jak jest w rzeczywistości
January 17th, 2019 at 7:57 pm
[..] Blog oznaczyl uzycie nastepujacego fragmentu błąd lekarski odszkodowanie[...]
January 19th, 2019 at 3:36 pm
Tydzień temu moja mama dostała ciężkiego udaru niedokrwiennego.
January 21st, 2019 at 1:36 pm
[..] Oznaczono ponizsze tresci z artykulu oryginalnego: Oprogramowanie dla stomatologii[...]
January 23rd, 2019 at 2:35 pm
Moja corka2latka ma wraz zapalenie oskrzeli czy podczas tej choroby można ją kąpać